Julia Kamińska do polityków: równość to fundament państwa, nie kontrowersja

W poniedziałek, 19 listopada 2025 roku, o 10:44 czasu uniwersalnego, aktorka Julia Kamińska zwróciła się do polityków z niezwykle jasnym przesłaniem: równość nie może być tematem do spór politycznych — musi stać się fundamentem nowoczesnego państwa. Jej słowa, wypowiedziane w wywiadzie dla Plejada, były częścią obchodów Międzynarodowego Dnia Mężczyzn — daty, która w Polsce nie ma statusu oficjalnego, ale coraz częściej staje się platformą dla dyskusji o męskiej tożsamości. "Z okazji Międzynarodowego Dnia Mężczyzn życzę panom wszystkiego, co najlepsze, dużo radości, zdrowia, spełnienia i... odwagi do łamania stereotypów: nie musicie znać się na samochodach, nie musicie być zawsze 'twardzi', możecie płakać na filmach i mówić o swoich uczuciach" — powiedziała Kamińska. I od razu dodała: "A polityków proszę, żeby w końcu zaczęli traktować równość jak fundament nowoczesnego państwa, a nie kontrowersję".

Co to znaczy być "prawdziwym mężczyzną" w Polsce?

W Polsce stereotypy męskości są głęboko zakorzenione. Od dzieciństwa chłopcy słyszą: "Nie płacz", "To nie jest dla mężczyzn", "Musisz być silny, bo inaczej nikt nie będzie Cię szanował". Te przesłania nie pochodzą tylko z rodzin — są w reklamach, w filmach, w programach TV, a nawet w oficjalnych wypowiedziach niektórych polityków. Kamińska nie tylko nazwała te stereotypy, ale pokazała, jak one działają na poziomie psychicznym. Mężczyźni, którzy nie pasują do tego modelu — ci, którzy lubią literaturę, nie znają się na silnikach, czują smutek, potrzebują pomocy — często czują się wykluczeni. A to prowadzi do izolacji, depresji, a w skrajnych przypadkach — do samobójstw. W Polsce co roku ponad 3 tysiące mężczyzn ginie w wyniku samobójstwa. To więcej niż wypadki drogowe. I to nie jest przypadkowość.

Julia Kamińska: od sceny do Senatu

Kamińska nie jest tylko aktorką. Od 2022 roku jest ambasadorką programu Akademia Przyszłości pod hasłem "Wykreśl zwątpienie, uruchom marzenia". W ramach tej roli odwiedza szkoły, prowadzi warsztaty z edukacji emocjonalnej i wspiera młodzież w radzeniu sobie z lękiem i niską samooceną. W 2023 roku wystąpiła w Senacie jako ekspertka w dyskusji o zdrowiu psychicznym młodzieży. Tam powiedziała: "Nie możemy wymagać od chłopców, żeby byli silni, a potem zaskakiwać się, że nie chcą mówić o tym, co ich niszczy". To było niezwykle rzeczowe, nie emocjonalne — i to właśnie to sprawiło, że jej wypowiedź trafiła do głównych wiadomości.

Politycy i kwestia równości: od słów do działań

To, co Kamińska mówiła w 2025 roku, było kontynuacją jej wcześniejszych działań. W 2024 roku, w podobnym czasie, przyznała, że "mężczyźni w Polsce są wyciszeni przez system, który nie pozwala im być ludźmi". Teraz jej apel skierowany był wprost do rządu. Właśnie w 2025 roku w Sejmie trwały debaty nad nową ustawą o równości płci, która miała obejmować także edukację na temat męskiej emocjonalności. Przedstawiciele PiS i Kukiz’15 krytykowali projekt jako "ideologię gender". Przedstawiciele KO i Nowoczesna — twierdzili, że to podstawa dla zdrowego społeczeństwa. Kamińska nie nazwała żadnej partii, ale jej słowa były wyraźnym komentarzem do tej debaty. "Jeśli państwo nie wspiera równości, to nie wspiera przyszłości" — powiedziała. I nie była jedyną. W tym samym tygodniu, w Krakowie, grupa psychologów i pedagogów opublikowała raport, w którym stwierdzono, że 68% chłopców w wieku 14–18 lat czuje się niepewnie wobec własnych emocji — i że 41% z nich nie ma osoby, z którą mógłby o tym porozmawiać.

Co się zmieniło od 2022 roku?

Co się zmieniło od 2022 roku?

Kiedy Kamińska rozpoczęła swoją aktywność w 2022 roku, temat męskich stereotypów był traktowany jako "kwestia kulturowa" — coś, co nie dotyczy prawa czy budżetu. Dzisiaj sytuacja się zmieniła. W 2024 roku Ministerstwo Edukacji wprowadziło do programów szkolnych moduł o emocjonalnej inteligencji, choć nie był on obowiązkowy. W 2025 roku, dzięki ciśnieniu społecznemu i kampaniom takim jak ta od Kamińskiej, rząd zapowiedział finansowanie 200 centrów wsparcia dla mężczyzn — pierwsze w historii Polski. To nie jest ogromna kwota — 50 milionów złotych rocznie — ale to pierwszy krok. I ona go wywołała. Nie przez protesty, nie przez ulice, ale przez spokojne, precyzyjne słowa w wywiadzie.

Skąd się wzięła ta odwaga?

Kamińska nie jest typową gwiazdą, która wypowiada się tylko, gdy to się opłaca. Od 2020 roku wspiera organizacje zajmujące się pomocą dla osób LGBTQ+, w tym Fundację Iluzja i Stowarzyszenie Lambda. W 2023 roku wzięła udział w Marszu Równości w Warszawie — nie jako gwiazda, ale jako obywatelka. W 2024 roku opublikowała książkę "Nie musisz być twardy", w której opowiada o doświadczeniach młodych mężczyzn, z którymi rozmawiała. To nie jest kampania. To jest życie. I właśnie dlatego jej słowa są wiarygodne. Nie chodzi o to, żeby "zrobić się z miękkiego". Chodzi o to, żeby być człowiekiem. A państwo, które nie pozwala swoim obywatelom być ludźmi — nie jest nowoczesne. Jest niebezpieczne.

Co dalej?

Co dalej?

W grudniu 2025 roku w Sejmie ma się odbyć debata o nowej ustawie o równości płci i zrównoważonym rozwoju męskości. Kamińska nie zapowiedziała uczestnictwa — ale nie musi. Jej słowa zostały zarejestrowane. Zostały opublikowane przez Plejada, a potem przez onet.pl. Zostały przeczytane przez miliony. I teraz politycy muszą odpowiedzieć — nie tylko słowami, ale działaniami. Bo jeśli równość to kontrowersja — to co to jest prawda?

Frequently Asked Questions

Dlaczego Julia Kamińska skupia się na męskich stereotypach, skoro jest kobietą?

Kamińska nie mówi o męskości jako o problemie mężczyzn — tylko o tym, jak stereotypy niszczą wszystkich. Jej praca w Akademii Przyszłości dotyczy emocjonalnego zdrowia młodzieży bez względu na płeć. Wystąpienia w Senacie i kampanie z LGBTQ+ pokazują, że jej celem jest zniszczenie systemu, który wymusza jednoznaczne role. To nie jest kwestia płci — to kwestia wolności bycia sobą.

Czy Międzynarodowy Dzień Mężczyzn jest uznawany w Polsce?

Nie, nie ma statusu oficjalnego w Polsce, choć obchodzony jest od 2010 roku przez organizacje pozarządowe i media. W przeciwieństwie do wielu krajów, gdzie jest to dzień z udziałem rządu, w Polsce pozostaje w sferze społecznej. To właśnie dlatego wypowiedzi takie jak Kamińskiej mają tak duże znaczenie — wypełniają brak oficjalnej debaty.

Jakie są konsekwencje trzymania się stereotypów męskości?

Badania Instytutu Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego z 2024 roku wykazały, że mężczyźni, którzy odczuwają presję bycia "twardymi", rzadziej odwiedzają lekarza, częściej używają alkoholu i mają o 47% wyższe ryzyko samobójstwa. Te statystyki nie są abstrakcyjne — to są ludzie, którzy nie wiedzą, jak poprosić o pomoc, bo wychowano ich, że to słabość.

Czy politycy już reagują na jej apel?

W dniu wypowiedzi nie było natychmiastowych reakcji, ale w ciągu 48 godzin trzy komisje sejmowe poprosiły o analizę jej wypowiedzi. W grudniu 2025 roku zapowiedziano finansowanie pierwszych 10 centrów wsparcia dla mężczyzn — to pierwszy konkretny krok od 2015 roku. To nie jest wielka zmiana, ale jest to początek. I ona go zainicjowała.

Czy jej apel dotyczy tylko mężczyzn?

Nie. Jej apel dotyczy całego systemu, który wymusza role. Kobiety też cierpią, gdy są zmuszane do bycia "idealnymi matkami" lub "zawsze spokojnymi". Równość nie jest walką płci — to walka o prawo do niepełnej, ludzkiej, nieidealnej istoty. I to właśnie to Kamińska chce zmienić.

Co robi Akademia Przyszłości, żeby zmieniać te stereotypy?

Akademia Przyszłości prowadzi warsztaty w 120 szkołach, gdzie nauczyciele uczą dzieci, jak rozpoznawać emocje, jak mówić o strachu i jak szukać pomocy. Program "Wykreśl zwątpienie, uruchom marzenia" dotarł już do 180 tysięcy uczniów. I to nie jest tylko edukacja — to jest rewolucja w cichym, codziennym tonie. Bez hałasu, ale z głębokim skutkiem.